Niemiecki land Badenia-Wirtembergia zamówił 130 piętrowych zespołów trakcyjnych Coradia Max (dawniej: Coradia Stream High Capacity). Alstom zajmie się także utrzymaniem tych pojazdów przez okres 30 lat, czyli przez całą przewidzianą żywotność.
Na potrzeby zamówienia dla Landesanstalt Schienenfahrzeuge Baden-Württemberg – SFBW, koncern musiał rozszerzyć możliwości produkcyjne na Górnym Śląsku o nawet 3 tys. m kw. Cała powierzchnia produkcyjna w Chorzowie liczy teraz 110 tys. metrów kwadratowych.
Fabryka w tym mieście niedawno obchodziła 160. rocznicę istnienia.
– Ponieważ tych projektów realizujemy dużo i pojawiają się nowe, to nie mieliśmy innego wyjścia, jak wybudować dodatkową infrastrukturę w postaci hali. To będzie dedykowana linia produkcyjna, ale też dodatkowe miejsce, gdzie możemy produkować składy piętrowe. One wymagają przeze wszystkim przestrzeni – tłumaczył "Rynkowi Kolejowemu" Ireneusz Kret, dyrektor zarządzający fabryki Alstom Chorzów.
Producent w rozbudowie widzi same korzyści. – Dzięki takim inwestycjom pojawiają się nowe możliwości. I tu właśnie mamy przykład
projektu dla Badenii i Wirtembergii, czyli piętrowych wagonów. To jest coś, przez co nabieramy dużo doświadczenia i kompetencji, a wtedy o wiele łatwiej będzie można alokować tego typu produkty, tutaj w Chorzowie – uzupełnia dyrektor Kret.
Czterowagonowe pociągi Coradia Max składają się z dwóch piętrowych wagonów sterowniczych i dwóch jednopokładowych wagonów środkowych. Składy osiągające prędkość maksymalna to 200 km/h będą mogły zabrać na pokład aż 380 pasażerów na miejscach siedzących w klasie pierwszej i drugiej. Nowe zespoły trakcyjne będą przeznaczone w pierwszej kolejności do obsługi połączeń przyspieszonych - RE.
Pierwsza Coradia Max pojechała dla Niemiec – Zamówienie na pociągi piętrowe dla Badenii-Wirtembergii jest pierwszym projektem piętrowego pociągu realizowanym od początku do końca w naszym chorzowskim zakładzie. Podobnie jak wszystkie dostawy Alstom, jest to projekt wykonany na specjalne zamówienie klienta – podkreślała Beata Rusinowicz, prezes Alstom Polska.
Pod koniec października w Chorzowie
obserwowaliśmy etap montażu wnętrza w gotowych i pomalowanych pudłach wagonów jednego ze składów Coradia Max. Producent zamontował już m.in. kabiny oraz okablowanie, co pozwala na instalację ścian wewnętrznych, foteli czy okien.
Kilka dni później, na początku listopada 2024 roku
pierwszy kompletny skład wyjechał z fabryki w Chorzowie do Niemiec, gdzie będzie przez najbliższe tygodnie przechodził testy. Kontakt obejmujący także serwisowanie wart jest 2,5 miliarda euro.